Jak powszechnie wiadomo, picie alkoholu w nadmiernych ilościach może powodować wiele negatywnych skutków w organizmie. A co w przypadku, gdy nie nadużywamy tylko spożywamy go niewiele? Czy wówczas również musimy się liczyć z tym, że nie obędzie się to bez konsekwencji? Różne są teorie dotyczące między innymi związku picia alkoholu z ciśnieniem – czy picie podnosi ciśnienie krwi czy wręcz przeciwnie – obniża je? Teorii wiele, równie wiele błędnego powtarzania mitów dotyczących tego tematu. Warto przyjrzeć się temu zagadnieniu, by móc samemu rozstrzygnąć, jak ten wpływ wygląda? Czy rzeczywiście spożywanie alkoholu podnosi ciśnienie i czy można temu zaradzić przez stosowanie odpowiednich leków?
Alkohol a ciśnienie – podnosi czy obniża?
Jak to jest możliwe, że w kwestii tego samego wątku – wpływu alkoholu na ciśnienie, funkcjonuje tak wiele teorii i podzielonych zdań? Ano dlatego, iż w początkowej fazie tuż po spożyciu alkoholu następuje spadek ciśnienia o ok. 4mmHg, natomiast kilka godzin później ciśnienie znacznie się podnosi (o ok. 7 mmHg), i taki poziom utrzymuje się znacznie dłużej niż ten początkowy. Ta obserwacja prowadzi do wniosku, że bliżej jednak alkoholowi do powodowania wzrostu ciśnienia.
Alkohol i normy dziennego spożycia
Wiemy, że umiarkowane ilości przyjmowanego alkoholu nie powodują spustoszenia w organizmie.Nie wiemy natomiast, jakie normy są przyjęte jako te umiarkowane. Przyjmuje się, iż w przypadku mężczyzn dzienna dawka spożytego alkoholu nie powinna przekraczać 2 jednostek etanolu, a w przypadku kobiet 0,5-1 jednostki, przy czym jedna jednostka przekłada się na kieliszek wódki (50 ml), kieliszek wina (125 ml), jedno piwo (300 ml). Jak widać, płeć nie pozostaje tu bez znaczenia. Kobiety anatomicznie obdarowane są większą ilością tkanki tłuszczowej, z którą alkohol nie wchodzi w reakcję – nie rozpuszcza się w niej, co powoduje, iż kobietom dużo łatwiej o wprowadzenie się w stan upojenia. Kobiety, które przekraczają dopuszczalne dla organizmu dzienne normy, automatycznie narażają się na trzykrotny wzrost ryzyka wystąpienia nadciśnienia.
Leki nie idą w parze alkoholem
Ci, którzy borykają się z problemem nadciśnienia tętniczego, szczególną uwagę powinni zwracać na spożywane przez siebie dawki alkoholu. Niewskazane jest łączenie alkoholu z przyjmowanymi lekami, co nierzadko nasila występowanie skutków ubocznych. Przykładowo, równoczesne przyjmowanie alkoholu z lekami rozszerzającymi naczynia krwionośne powoduje uczucie osłabienia czy omdlenia. Dlatego ważne jest, by pamiętać o unikaniu równoczesnego spożycia leków i wysokoprocentowych alkoholi. Przeprowadzone na wielu sondowanych osobach badania dotyczące powiązania picia i związanego z tym wzrostu ciśnienia, potwierdziły, iż ograniczenie picia lub całkowite jego wyeliminowanie ze swojej diety przynosi efekt w postaci obniżenia ciśnienia już w ciągu kilku tygodni. Może to być jedynie zachęta dla osób, u których występuje problem z nadciśnieniem tętniczym, a lubują się sięganiu po wyskokowe napoje.
Leczenia nadciśnienia spowodowanego alkoholem – leki na nadciśnienie
Podstawową zasadą jest niełączenie leków z alkoholem – tu należy zachować bezwzględną ostrożność. Jeśli jednak ktoś boryka się z problemem nadciśnienia, powinien zapoznać się z podstawowymi lekami rekomendowanymi w zmaganiu z taką dolegliwością. Oczywiście, wszystkie należy konsultować z lekarzem. Przyjmowanie leków powinno się odbywać regularnie, o jednakowych porach. Sugeruje się spożywanie tabletek przed posiłkiem, co ułatwi organizmowi ich przyswojenie. Należy także pamiętać o niekumulowaniu dawek, gdyż może to przynieść jeszcze większą szkodę.
Co o tym sądzisz?