Pikantne jedzenie może przyczynić się do zrzucenia nadprogramowych kilogramów. To nie mit – poza tym, że ostre produkty ogólnie mają dobry wpływ na zdrowie, to jeszcze udowodniono, że przyspieszają przemianę materii. Dlatego jeśli chcesz schudnąć, powinieneś pokochać to, co ostre!
Czy ostre przyprawy pomagają w odchudzaniu?
Czy ostre przyprawy są zdrowe?
Oczywiście niektóre schorzenia, jak np. wrzody żołądka wykluczają pikantne potrawy z menu. Jednak jeśli nie mamy ku temu przeciwwskazań, warto dodawać trochę więcej pikanterii do codziennej diety. Jednak – jak prawie wszystko na świecie – ostre w nadmiarze szkodzi, dlatego zachowajmy umiar. Nie wolno łączyć go z ciężkostrawnym, tłustym jedzeniem. Tylko wtedy tego typu żywność przyniesie zamierzony, odchudzający efekt.
Dlaczego pikantne przyspiesza metabolizm?
Przyczyną wszystkiego jest tutaj kapsaicyna, czyli substancja obecna w papryczkach chili. To właśnie ona powoduje, że ich smak jest ostry. Jest stale badana i sprawdza się jej kolejne właściwości. Wśród najpowszechniej znanych wymienia się właśnie działanie przyspieszanie metabolizmu, w związku z czym wspomaga ona odchudzanie. Wpływa ona także na rozszerzenie naczyń krwionośnych, dlatego obniża ciśnienie krwi oraz poziom cholesterolu. Kolejną jej zaletą jest, fakt, że zapobiega zatruciom pokarmowym, dlatego, gdy jesteś w tropikalnym kraju i obawiasz się o swój żołądek, najlepiej postaw na ostrzejsze potrawy.
Kapsaicynę często stosuje się jako składnik w maściach rozgrzewających i łagodzących ból. Oprócz chili znajdziemy ją w curry i różnych rodzajach pieprzu. Największe stężenie tej substancji jest jednak właśnie w chili. Mimo kontrowersji, które narosły wokół kapsaicyny, okazuje się, że nie ma działania rakotwórczego (jak sugerowano), a właśnie hamujące wzrost komórek rakowych. Jednak tylko w formie przyjmowanej poprzez pożywienie – lepiej jednak nie przyjmować jej zewnętrznie, ponieważ wciąż trwają badania nad tym, czy nie przyczynia się przypadkiem do powstawania raka skóry.
Co, jeśli nie lubię ostrego?
Oczywiście nie trzeba od razu sięgać po najostrzejsze tajskie zupy i papryczki chili – wystarczy znane i lubiane dania przyprawić nieco inaczej niż zwykle, stopniowo wprowadzać nowe smaki. W takiej formie można jeść zarówno warzywa, mięsa i ryby, a do przyprawiania warto stosować:
- Curry,
- Chili – świeżego, suchego, sproszkowanego,
- Pieprz każdego rodzaju – cayenne, zielonego, czarnego, białego, kolorowego,
- Czosnek,
- Imbir,
- Kurkumę,
- Paprykę.
Każda z tych przypraw na inny stopień ostrości i smak, dlatego trzeba obserwować swój organizm i jego reakcje. Nie należy przesadzać z tego rodzaju przyprawami, a rozsądne korzystanie z nich z pewnością przyniesie zamierzone efekty.
Co o tym sądzisz?