Grypa żołądkowa to paskudne schorzenie, które nie pozwala cieszyć się życiem. Biegunki, wymioty i gorączka sprawiają, że trudno zdobyć się na cokolwiek, poza leżeniem w łóżku. Jak łatwo poradzić sobie z chorobą?
Najszybszy sposób na poradzenie sobie z wirusem to picie dużych ilości wody i wody z dodatkiem saszetek z elektrolitami. Duże ilości wody pozwalają szybciej usunąć toksyny z organizmu i jednocześnie uzupełniać niedobory. Woda nawilża tkanki, pomaga zbić gorączkę i odżywia ciało. Warto za to w tym czasie powstrzymywać się od jedzenia potraw, które mogłyby zaburzyć leczenie. Chodzi o dania, które są długo trawione i godzinami zalegają w żołądku, takie jak bigos, fasolka po bretońsku, dania mięsne. Warto też odbudowywać florę bakteryjną jelit pijąc herbatki takie, jak z nagietka czy rumianku. Płyny należy uzupełniać po każdej wizycie w toalecie.
Co to jest grypa żołądkowa?
Jak radzić sobie z grypą żołądkową?
Uwaga na sztuczne dodatki!
Dobrze, jeśli w okresie choroby będziemy też odbudowywać florę bakteryjną jelit. W tym celu warto poradzić się farmaceuty i wybrać środek probiotyczny. Jeśli jesteśmy w stanie coś przełknąć, możemy pić jogurt naturalny z żywymi kulturami bakterii. Sprawdzajmy, czy nie jest słodzony, nie zawiera mleka w proszku, aromatów itp. W czasie grypy żołądkowej organizm jest zbyt osłabiony i nie należy przeciążać go sztucznymi dodatkami.
Szybkie wyzdrowienie ułatwi też duża ilość snu. W czasie grypy żołądkowej pozwólmy organizmowi walczyć z infekcją. Dlatego powstrzymajmy od dodatkowego obciążania organizmu. Używki, wychodzenie na gorące słońce czy mróz, wysiłek fizyczny nie są wskazane w tym okresie. Najlepiej poczujemy się, jeśli w czasie choroby zapewnimy sobie minimum 8 godzin snu dziennie.
Co jeść w grypie?
Warto też przyjrzeć się swojej diecie. Choć przy biegunce i wymiotach rzadko jesteśmy skłonni do sięgania po jedzenie, dobrze jest przemóc się, by nie osłabić organizmu. Sięgajmy jednak po bardzo lekkie produkty, takie jak kleiki, suchary czy lekkie wywary warzywne ( przygotowane bez użycia kostek rosołowych!). W tym okresie dobrze jest kontrolować skład spożywanych produktów i postawić na to, co domowe. Trzeciego dnia na nogi może nas postawić rosół z kury.
.
Co o tym sądzisz?