Kac i rozstrój żołądka są najczęstszymi dolegliwościami z jakimi przychodzi nam zmagać się po spożyciu zbyt dużej porcji alkoholu. U 1 na 10 osób alkohol wywołuje problemy ze zdrowiem oraz zamęt w relacjach osobistych czy zawodowych.
Lista schorzeń przewlekłych będących konsekwencjami nadużywania alkoholu może sięgać nawet sześćdziesięciu jednostek chorobowych. Nie zapominajmy jednak, iż alkohol spożywany w rozsądnych ilościach nierzadko wywiera dobroczynny wpływ na układ krążenia.
Co na kaca?
Do czego prowadzi picie alkoholu?
Ponura lista alkoholowych konsekwencji
- Niedokrwistość wiąże się z niedostateczną ilością erytrocytów i hemoglobiny w osoczu krwi. Powoduje ona ograniczenie efektywności dostaw tlenu do tkanek organizmu, a w konsekwencji naraża nas na cięższe schorzenia. Charakterystyczne dla anemii są bóle głowy, zmęczenie, drażliwość, nietypowe zachcianki smakowe oraz odczucie zimna.
- Dna moczanowa rozwija się, gdy nerki zamiast usuwaniem kwasu moczowego z organizmu są zajęte usuwaniem alkoholu. Prócz tego piwo dostarcza sporych ilości puryn, które są przeciwwskazane dla osób zmagających się z hiperurykemią będącej konsekwencją odkładania kwasu moczowego i powstawania bólu i obrzęku wokół miejsc dotkniętych stanem zapalnym.
- Mimo iż w 2009 roku testy naukowców z Australian National University dowiodły, że alkohol spożywany w niewielkich porcjach o 26 % zmniejsza prawdopodobieństwo depresji, to artykuł z brytyjskiego pisma dedykowanego psychiatrii opisywał zależność między częstym piciem a demencją.
- Dotkliwą przypadłością jest impotencja, która może rozwijać się wskutek chorób układu krążenia, bądź uszkodzeń wątroby
- Etanol rozluźnia zwieracz przełyku, co skutkuje tym, iż cofający się kwas żołądkowy wywołuje podrażnienia, a nawet destrukcję śluzówki.
- Schorzenia wątroby mogą mieć związek z metablolitem alkoholu – aldehydem octowym, czy osłabieniem zdolności usuwania wolnych rodników.
- Podobnie aldehyd octowy może wywołać nowotwór piersi, jelit, wątroby, krtani lub przełyku.
- Etanol w zbyt dużych porcjach potęguje insulinooporność, która wiąże się z ograniczeniem wrażliwości na wpływ insuliny będącej hormonem optymalizującym stężenie cukru we krwi. Ponadto, jeśli piciem doprowadzimy do przewlekłego zapalenia trzustki, również i w ten sposób narażamy się na powstanie cukrzycy.
- O ile niewielka porcja alkoholu wzmacnia pracę serca, to picie na umór powoduje zaburzenia tętna, nadciśnienie i kardiomiopatię rozstrzeniową mogą przyczynić się do niewydolności serca.
- Redukcji ulec może hormon szczęścia, czyli serotonina odpowiedzialna m.in.: za zdrowy apetyt i sen, dobry nastrój, krzepliwość krwi czy temperaturę. Wraz z jej spadkiem narażeni jesteśmy na depresję.
Co o tym sądzisz?