Będąc na diecie redukcyjnej nierzadko marzymy o tym by nałożyć większą porcję na talerz lub zjeść coś pysznego bez wyrzutów sumienia i bez podania w wątpliwość naszej motywacji. W rzeczywistości istnieją produkty, które sprostają tym wymogom. Wystarczy z głową komponować swój jadłospis.
Ujemne kalorie – bo o nich mowa – a właściwie żywność, której zjedzenie przyczynia się do powstania ujemnego bilansu kalorii w organizmie, to często produkty, które znajdziemy we własnym mieszkaniu. Komponując dietę ujemnych kalorii musimy zawrzeć w naszym planie żywieniowym każdego dnia odpowiednią ilość błonnika, dzięki czemu organizm będzie zużywał więcej energii na procesy metaboliczne.
Co to jest dieta ujemna?
W czym pomaga błonnik?
Ten cudowny błonnik!
Błonnik nie jest wchłaniany przez organizm. Gdy już odegra swoją rolę zostaje wydalony z organizmu. Usprawnia trawienie i przemianę materii, zwiększa perystaltykę jelit, doskonale oczyszcza z zalegających resztek jedzenia. W przewodzie pokarmowym pęcznieje, dlatego szybciej osiągamy uczucie sytości.
Funkcjonowanie diety ujemnych kalorii można przedstawić na przykładzie kawałka ciasta o wartości 500 kcal, na którego strawienie nasz organizm zużyje jedynie 300 kcal, natomiast 200 kcal zmagazynuje w formie tłuszczu podskórnego. Dla porównania owoc, którego wartość energetyczna liczy 50 kcal, zawierający dużo błonnika wytworzy bilans ujemny 50 kcal, który w konsekwencji zostanie pokryty z tkanki tłuszczowej.
Polecana żywność odchudzająca
Wśród zalecanych owoców o dużej ilości błonnika znajdziemy: jagody, maliny, poziomki, truskawki, jabłka, śliwki, cytrusy, brzoskwinie, mango. Zachęcamy do spożywania warzyw, szczególnie: marchewki, selera naciowego, jarmużu, kalafiora, brokułu, kapusty, cukinii, sałaty, pora i szpinaku.
Do szczupłej sylwetki przybliżą nas również produkty o działaniu egzogennym, czyli mobilizującym produkcję enzymów trawiennych oraz przemianę materii. Zaliczają się do nich: chili, papaja, kiwi, ananas, melon i arbuz. Bogata w kapsaicynę chili stymuluje termogenezę i metabolizm, przyśpiesza spalanie podskórnej tkanki tłuszczowej, zaś bromelina obecna w ananasie pobudza trawienie białek i oczyszcza z toksyn nasz organizm.
Dieta ujemnych kalorii tylko na krótki czas
Długotrwałe stosowanie diety ujemnych kalorii nie jest wskazane, gdyż opierałaby się głównie na owocach i warzywach, w związku z czym brakowałoby nam ważnych aminokwasów, a także tłuszczy, które są konieczne dla przyswojenia części witamin. Alternatywą jest wliczenie produktów z „ujemnymi” kaloriami w codzienną dietę. Dlatego warto jest łączyć bogate w błonnik owoce i warzywa z produktami, takimi jak rośliny strączkowe, chude i tłuste ryby, bądź chude mięso.
Co o tym sądzisz?