Nie jest prawdą, że karmiąc piersią bezwzględnie należy przestrzegać jakiejś specjalnej diety. Oczywiście, zdrowe odżywianie jest wskazane, ale nie musisz codziennie gotować sobie schabu i jeść warzyw na parze. Twoje menu powinno być po prostu urozmaicone, dzięki czemu wraz z dzieckiem będziecie uchronieni przed ewentualnymi niedoborami witamin i mikroelementów. Mimo to, jest lista produktów, których należy zdecydowanie unikać.
Czego unikać podczas karmienia piersią?
Czy alkohol szkodzi podczas karmienia piersią?
Monotonna i restrykcyjna dieta nie jest wskazana, ale w twoim tygodniowym jadłospisie z pewnością nie może zabraknąć jajek, ryb, owoców, nabiału, mięsa, warzyw i produktów zbożowych. Wówczas twoje mleko będzie bardzo zdrowe i w pełni wartościowe.
Oto, czego musisz unikać, gdy karmisz piersią:
- Alkohol – jest on bezwzględnie zakazany w tym okresie, ponieważ przenika do twojego mleka. Najlepiej nie pić go wcale, ponieważ może narazić twoje dziecko na nieprzyjemne skutki: nadmierne pocenie się, zaburzenia wzrostu, senność, objawy głodu alkoholowego i wymioty. Nie ma sensu ryzykować zdrowia maluszka, jeśli nie wiesz, jak zareaguje i czy nie skończy się to dla niego źle. Mitem jest, że piwo wzmaga laktację – jeśli ktoś odczuwa taki efekt, to tylko ze względu na towarzyszące piciu tego trunku rozluźnienie, to samo (ale bez ryzyka) osiągniesz słuchając relaksacyjnej muzyki.
- Izomery trans – czyli zły rodzaj tłuszczów, znajdujący się w margarynach (głównie tych do pieczenia), pieczywie cukierniczym, ciastkach, paluszkach, fast foodach i chipsach. Spożywane w nadmiarze powodują u ciebie przybieranie na wadze, a poza tym mogą źle wpływać na mózg dziecka.
- Kofeina – która znajduje się nie tylko w kawie, ale też herbacie, coli, pepsi. Podnosi ciśnienie krwi, wypłukuje witaminy, wapń, potas, cynk. Co gorsza, twoje dziecko może otrzymać wraz z mlekiem od 1 do 10% kofeiny, którą spożyłaś (a jego waga to tylko 5% twojej własnej). To zdecydowanie za dużo jak na tak drobne ciałko. Jeśli nie możesz odmówić sobie kawy, dopuszczalna jest tylko jedna dziennie, niemocna i z mlekiem. Herbatę zamień na herbatki owocowe.
- Słodziki – są w wielu produktach typu „light” i choć nie wykazano jeszcze ich szkodliwego działania na dziecko, nie ma sensu zjadać tego typu chemii w czasie karmienia piersią.
- Jedzenie wzdymające – wzdęcia wywołają nie tylko u ciebie, ale i u twojego dziecka. Dlatego nie zaleca się jedzenia kapusty, cebuli, grochu i fasoli w pierwszych trzech miesiącach karmienia. Wówczas przewód pokarmowy dziecka nie jest jeszcze gotowy do trawienia takich produktów, dlatego pojawiają się kolki. Dopiero z czasem możesz zacząć prowadzać je stopniowo do diety, aby przyzwyczaić organizm dziecka.
- Słodkości – oczywiście, jedno ciastko czy czekolada nikomu nie zrobią krzywdy, jednak nie warto się nimi napychać. Gdy jesz za dużo słodyczy, nie masz potem ochoty na te wartościowsze rzeczy, dlatego nie warto przesadzać z nimi w okresie karmienia. Raz lub dwa razy w tygodniu pozwól sobie na słodkie szaleństwo, w inne dni lepiej odpuść.
- Konserwanty – choć trudne do całkowitego wyeliminowania, ponieważ znajdują się w wielu produktach, można je ograniczyć. Czytaj dokładnie skład kupowanych produktów. Unikaj wędlin, pasztetów z puszki, słodzonych napojów, kiełbas. Niestety obfitują w chemię, dlatego nie kupuj tych, które mają na etykiecie kwas fosforanowy, benzoesan sodu i glutaminian sodu. Nie dość, że mogą wywołać u maleństwa alergię, to jeszcze utrudniają wchłanianie żelaza i wapnia.
Co o tym sądzisz?