Substancje depresyjne to te, które działają uspokajająco, usypiająco i przeciwlękowo. Takie substancje często przepisywane są przez lekarzy pacjentom, którzy nie radzą sobie w codziennym życiu ze stresem i wyzwaniami, cierpią na bezsenność, przeżyli traumę lub są hiperaktywni. Dzięki temu po dniu pełnym stresu mogą się uspokoić a wieczorem sen przychodzi szybko i na długo. Niestety, częstą ceną za takie działanie jest negatywny wpływ na życie łóżkowe pacjenta.
Czy leki depresyjne działają na libido?
Czy leki uspokajające działają na libido?
Istnieje kilka sposobów, w jakie leki depresyjne negatywnie wpływają na libido. Po pierwsze, niewłaściwie dobrane leki lub zbyt duże dawki sprawiają, że stajemy się senni, ociężali i odpływamy do swojego świata. Taka osoba zajęta jest własnymi myślami, może mieć większą ochotę na sen, jednak raczej trudno będzie ją skłonić do łóżkowych igraszek. Również dlatego, że obniża się ogólna aktywność ciała – osoby stosujące takie substancje często są ospałe i rezygnują z aktywności fizycznych. Z kolei lei nasenne sprawiają, że kładąc się do łóżka po chwili jesteśmy senni i budzimy się dopiero rano, co zmniejsza szansę na seks. Bywa też tak, że leki antydepresyjne wpływają bezpośrednio na potencję i zmniejszają ją. Pamiętajmy, że depresantem jest również alkohol, który nadużywany prowadzi często do zmniejszenia potencji i to zarówno po samym spożyciu, jak i w dłuższej perspektywie.
Nic nie czują
Inny sposób, w jaki leki depresyjne mogą negatywnie wpływać na libido, wiąże się z ich działaniem. Takie lekarstwa często stosowane są np. po wypadkach czy urazach. Opioidy, substancje usypiające i silne leki przeciwbólowe sprawiają, że zmniejsza się odczuwanie sygnałów płynących z ciała. To z kolei sprawia, że podjęcie łóżkowej aktywności może być bezcelowe, bo pacjent nie będzie odczuwał rozkoszy ani żadnych doznań w swoim ciele. Z tego powodu osoby, które sięgają po depresanty często rezygnują z seksu lub podejmują próby, które nie sprawiają im satysfakcji.
Nie powinny zniechęcać do seksu
Leki depresyjne i powodują poczucie odizolowania, błogości i zadowolenia niezależnie od okoliczności. W takiej sytuacji trudno o motywację do podjęcia łóżkowej aktywności. Pamiętajmy jednak, że celem leków depresyjnych jest chwilowa ulga w nieprzyjemnych objawach takich, jak nadmierne pobudzenie, stres czy bezsenność, a nie zniszczenie libido. Dlatego jeśli nasze libido jest bardo niskie w związku z lekami depresyjnymi, warto zwrócić się do lekarza lub zastanowić się, czy nie nadużywamy depresantów.
Co o tym sądzisz?