Zakażenie amebą brzmi złowieszczo i niebezpiecznie, i tak właśnie należy je traktować. Zazwyczaj bowiem to zakażenie jest śmiertelne wskutek dostania się pierwotniaka do mózgu i zaatakowania jego tkanek. Zdecydowana większość dotkniętych tą przypadłością umiera kilka dni po tym jak dochodzi do zainfekowania. Najłatwiej o bliskie spotkanie z amebą w okresie letnim, w trakcie kąpieli w ciepłych zbiornikach wodnych. Jak dochodzi do zarażenia? Czym ono się objawia? Czy istnieje sposób na wyleczenie?
Zakażenie amebą - czym grozi bliski kontakt z tym pasożytem?
Zakażenie amebą medycznie definiowane jest jako neglerioza, czyli zapalenie opon mózgowych w dosłownym znaczeniu. Nazwa ta związana jest z pasożytem, który powoduje zarażenie. Z jednej strony bardzo o nie łatwo - dochodzi do tego w trakcie przebywania w ciepłych i zamkniętych zbiornikach wodnych (jeziora, stawy, baseny kąpielowe, baseny do hydroterapii). Amebę spotkać można bowiem w wilgotnym powietrzu czy glebie, ale na środowisko do rozwoju upodobała sobie ciepłe, słodkie i stojące wody. Z drugiej strony raz zainfekowanego organizmu statystycznie rzecz ujmując, nie sposób odratować. Do zakażania dochodzi zazwyczaj w brudnej lub zanieczyszczonej wodzie. Pasożyt atakuje organizm ludzki przez nos, rozwierając błony śluzowe i finalnie docierając do tkanek w mózgu. Nie zbadano dotychczas zależności pomiędzy narażeniem niektórych ludzi na atak tego pasożyta i obojętnym reagowaniem pozostałych przy jednoczesnym przebywaniu w tym samym zbiorniku wodnym. Diagnozuje się jedynie narastające ryzyko zarażenia w okresie letnim u osób o obniżonej odporności.
Zakażenie amebą - Polacy wolni od tego zagrożenia?
Występowanie ameby jest zależne od wielu czynników. Przede wszystkim powinien jednak być spełniony jeden warunek - potrzebne są zasoby naturalne środowiska w postaci ciepłych wód stojących. Jak powszechnie wiadomo, w Polsce na nadmiar takich nie możemy narzekać. Dominują wody zimne lub zwyczajnie niedostatecznie ciepłe. W przypadku zbiorników zamkniętych woda zazwyczaj jest chlorowana, a sama wnęka basenowa wykafelkowana i systematycznie czyszczona. Od tej reguły zdarzają się jednak wyjątki, wody sztucznie podgrzewane także tworzą warunki do rozwoju pasożyta, więc nie można całkowicie wykluczyć zagrożenia zarażeniem amebą w polskich warunkach.
Neglerioza - jak rozpoznać objawy tego śmiertelnego zagrożenia?
Nietrudno o zorientowanie się, że doszło do zakażenia organizmu. Objawy zazwyczaj występują natychmiast po kontakcie z pasożytem lub kilka dni potem. Bardzo szybko pojawią się bóle głowy, podwyższona temperatura ciała, wymioty, sztywnienie karku, senność. W dalszej fazie rozwoju pasożyta w organizmie wystąpią problemy z koncentracją, utrzymaniem równowagi, drgawki, halucynacje. Ten etap przebiega bardzo gwałtownie i jest nieodwracalny. Zakażenie amebą diagnozuje się poprzez badanie płynu mózgowo-rdzeniowego na obecność tego rzadkiego pasożyta.
Czy medycyna może pomóc w starciu z amebą?
Niemalże wszystkie orzeczenia diagnozujące zarażenie amebą kończą się śmiercią. Czy medycyna nie oferuje żadnego rozwiązania i ratunku? Stosowanie antybiotyków nie jest w tej sytuacji skuteczne, gdyż nie docierają one do mózgu - głównego adresata złowieszczych działań pierwotniaka. Szansę na przeżycie daje eksperymentalne leczenie polegające na podawaniu antybiotyków bezpośrednio do mózgu. W związku z tak zastraszającymi statystykami dotyczącymi szans na wyleczenie, które w przypadku zarażenia amebą niemalże równają się zeru, ważne jest przede wszystkim profilaktyczne działanie. Należy stronić od kąpieli w ciepłych, słodkich wodach, a w trakcie przebywania w kąpieliskach możliwie zatykać nos, którym pierwotniak przedostaje się do tkanek mózgowych.
Co o tym sądzisz?